Komentarze: 4
Wkacu po przeprowadzce w akademiku juz sie wszyscy pomalu urzadzili chodz tylo polowa naszego domu studenckiego jest wyremontowana...Denerwuja mnie robotnicy bo o 7 rano kiedy jest jeszcze srodek nocy wpadaja na pietro i jazda z kuciem,wybijaniem i kto wie co jeszcze...
Jutro ostatnie starcie z egzaminem potem to nie wiem chyba warunek...ale moze sie uda...nie zdalem w poniedzialek ale sie nie przejelem bo w akademiku mieszka ladna dziewczyna ktora jest bardzo wyjatkowa...i w glebi seca chyba chcialem nie zdac bo tak juz bylbym w domku a tak widze ja na codzien...jest sliczna naprawde...gdy jest blisko mne to normalnie mam nogi z waty